Stoję pod drzwiami i szukam w torebce kluczy od pokoju. Jest ciemno, więc wyciągam komórkę i świecę nią po jej zawartości. Kompletnie nie wiem, co stało się ze światłem na korytarzu. Przecież nie jest jeszcze aż tak późno.
- Jest - kamień mi spada z serca, kiedy w moich rękach ląduje srebrny kluczyk.
Przekręcam nim zamek w drzwiach i wchodzę do pokoju, od razu poszukuję ręką po ścianie włącznika światła.
W pokoju zapala się światło, a ja kopniakiem zamykam drzwi. Oczy powiększają mi się o 2 razy, kiedy patrzę na moje łóżko. Mogłam nie zapalać tego światła.
W rzeczy samej Harry i Hayley uprawiają seks. Na moim łóżku. Nie zwracają na mnie nawet odrobiny swojej uwagi.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale chciałabym się położyć spać. Wasze nagie ciała uniemożliwiają mi spanie na moim łóżku. - Mówię patrząc na nich w szoku.
- Jezu, to znowu ty - mamrocze Harry.
Przenoszę na niego swój wzrok. Krople potu spływają po jego plecach, nie mogę zobaczyć jego twarzy bo jest odwrócony, ale na pewno się nie uśmiecha.
Przenoszę na niego swój wzrok. Krople potu spływają po jego plecach, nie mogę zobaczyć jego twarzy bo jest odwrócony, ale na pewno się nie uśmiecha.
- N-nie chciałam przeszkodzić..- jąkam się, a fala gorąca uderza mnie w twarz.
- Ale to zrobiłaś - wzdycha, a Hayley leży bawiąc się jego naszyjnikiem z krzyżem, nic nie mówiąc.
Boże, co za niezręczna sytuacja..
- Dlaczego jeszcze tutaj stoisz? - pyta, wreszcie odwracając głowę w moją stronę.
- C-co? Nie rozumiem..
- Ale czego kurwa tu nie rozumieć? Powinnaś opuścić ten pokój już jakąś minutę temu.
- Ale ja, mam prawo.. - nie dokańczam, kiedy przerywa mi w połowie zdania zdenerwowany.
- Znikaj stąd!- krzyczy, wskazując palcem na drzwi. Podskakuję na jego ostry ton, jak zawsze nie wiedząc co zrobić.
Po sekundzie uświadamiam sobie, że jestem na przegranej pozycji. No bo kim ja tu jestem? Nie mam prawa głosu, więc wychodzę z pokoju, ostrożnie zamykając za sobą drzwi.
I co ja mam teraz zrobić? Siadam na korytarzu i opieram plecy o zimną ścianę. Nie pójdę do Caroline, ona z pewnością poszła już spać. Przeczekam to jakoś, to chyba nie powinno potrwać tak długo. Mam nadzieję, że Harry nie zamierza zostać u Hayley całą noc.
Postanawiam zadzwonić do rodziców, mając nadzieję, że jeszcze nie śpią. Jakoś strasznie teraz zapragnęłam porozmawiać z mamą, usłyszeć jej ciepły głos.
Postanawiam zadzwonić do rodziców, mając nadzieję, że jeszcze nie śpią. Jakoś strasznie teraz zapragnęłam porozmawiać z mamą, usłyszeć jej ciepły głos.
- Witaj córciu, co słychać? - Na mojej twarzy pojawia się uśmiech, kiedy odbiera.
- Cześć, nie obudziłam cię?
- Nie, ojciec jeszcze pracuje w garażu z twoim bratem przy tej starej kupie złomu. Spędzają tam całe noce, naprawdę tego nie rozumiem.. - śmieję się na jej słowa. - Przecież to stary garbus, myślą, że zrobią z niego cudo.
- Wiesz jak bardzo uwielbiają majsterkowanie.
- Oczywiście, nie byłoby dnia ani nocy w którym Evan nie odwiedziłby swojego starego garbusa w garażu.
- Tak, to prawda.. - wzdycham.
- Kochanie, czy u ciebie wszystko w porządku? - słyszę zmartwiony głos matki.
- Tak, wszystko gra. - Przekonuję ją, a może po prostu samą siebie.
- Na uczelni też wszystko "gra"? - pyta podejrzliwie, mocno akcentując ostatnie słowo.
- Tak, mamo jest.. - nagle brakuje mi słów, a w gardle drzemie się ogromna gula..- jest wspaniale.
- Mam nadzieję, kochanie. Jeśli będzie się coś działo, proszę cię powiedz mi o tym. A jak z twoją współlokatorką?
- Ma na imię Hayley..- wzdycham, wiem, że czeka na więcej informacji, więc biorę głęboki wdech i mówię dalej.
- Jest trochę inna, bardzo się od siebie różnimy ale.. - znowu się waham - jest dla mnie miła.
Znowu kłamstwo..
- Mówiłam, że wszystko będzie dobrze. Nie potrzebnie się tak zamartwiałaś, macie razem jakieś zajęcia?
- Tak, ale tylko kilka.
- Lepiej żebyście trzymały się razem, mam nadzieję, że jeszcze się z nią zaprzyjaźnisz.
Oh na pewno by tego nie powiedziała, gdyby znała prawdę. Gdyby znała prawdę, zapewne już bym jechała z powrotem do domu w jej wozie.
- Tak bardzo się cieszę i jestem z ciebie taka dumna. - Uśmiecham się na słowa mamy, brakuje mi jej.
W oczach wzbierają mi się łzy, więc nic nie mówię po prostu wsłuchuję się w jej miły, radosny głos..
- Oh wreszcie wrócili.. jak zwykle umazani cali w tym czymś..- wzdycha do słuchawki, powodując u mnie zduszony śmiech. - Kochanie, będę teraz kończyła odezwij się do nas jutro, dobrze?
- Okej mamo, kocham cię - przegryzam mocno policzki od środka, żeby się nie pobeczeć.
- My też cię kochamy, skarbie i mocno za tobą tęsknimy.. Evan nie dotykaj jedzenia tymi brudnymi łapskami!- po czym słyszę, że połączenie zostało przerwane.
Chowam komórkę do torebki i wachluję przed twarzą dłonią, by pozbyć się gromadzących się w moich oczach łez.
Wiem, zachowuję się jak dziecko, które tylko ciągle beczy ale.. po prostu tęsknie za domem. Mieszkanie tutaj w akademiku jest dla mnie czymś nowym, nie wiem jak sobie radzić w niektórych sprawach. Muszę nauczyć się samo odpowiedzialności. Od kiedy tu przyjechałam wszystko stało się takie trudne, Hayley nienawidząca mnie, Harry uprzykrzający mi życie. Wszyscy mnie tu nienawidzą oprócz Caroline.
Zwijam się w kłębek i zamykam oczy. Dlaczego nie mogłam się wpasować tutaj jak każdy inny? Tak jak Hayley i reszta jej znajomych, są popularni, lubiani. W co ja się wpakowałam przyjeżdżając do tej szkoły.
***
- Ej, śpisz? - Słyszę przyciszony głos i czuję jak ktoś mnie powoli kopie nogą w bok. - Wstawaj, możesz już wejść do środka.
Przeczesuję dłonią swój nieład i otwieram oczy, zaraz ponownie je zamykając przez oślepiające światło komórki.
- Nie jestem psem - mówię mu, poprawiając przez bluzkę ramiączko stanika które mi spadło.
- Jestem dziewczyną, Harry. Rodzice cię nie nauczyli, że dziewczyn się nie bije ani nic z tych rzeczy.
Nie patrząc mu w oczy, wstaję z podłogi cała obolała.
- Naprawdę jesteś? Myślałem, że jesteś bezużytecznym psem, który nigdy nie powinien mówić o moich rodzicach. - Staje twarzą do mnie, marszcząc gęste brwi.
- Psy nie mówią - przypominam mu.
- Elen - uprzedza mnie, wiem co znaczy te " Elen". To znaczy " zamknij się nim będzie za późno".
- Przepraszam.. - mamroczę. - Co z twoimi rodzicami? - pytam, zapominając ugryźć się w język.
- To na prawdę nie jest twoja sprawa, więc nie wtrącaj się - mamrocze, łapiąc za swój krzyżyk. Zawsze go przy sobie nosi, dlaczego? Zadaje mu to pytanie, kiedy znowu zapominam ugryźć się w mój cholerny język!
- Czemu ciągle nosisz ten krzyżyk?
Pomimo, że jest ciemno widzę jak jego mięśnie spinają się przez koszulkę. Zaciska mocno pięść na krzyżyku, gwałtownie się do mnie przybliżając, przez co plecami uderzam o ścianę.
- Czego nie zrozumiałaś w tym co ci przed chwilą powiedziałem? - zaciska szczękę. - Kurwa, Elen! Serio to nie jest twoja pieprzona sprawa! - wybucha.
- P-przepraszam.. p-po prostu..- zaczynam, szybko łapiąc powietrze.
- Co? - pośpiesza mnie.
- Po prostu nie wyglądasz na katolika..- wyznaję, kompletnie nie wygląda mi na niego. Jest inny, jedynym jego wyznaniem może być szatan.
Nagle odsuwa się ode mnie z uśmiechem pod nosem.
- No cóż Powell, muszę powiedzieć, że twoje przypuszczenie było błędne. - Na mojej twarzy widać ewidentne zaskoczenie.
- Jestem katolikiem. - Mówi, po czym odwraca się.
- Słuchaj, bądź posłuszna Powell, a może cię polubię. - Wtedy odchodzi, zostawiając mnie samą w szoku.
Bądź posłuszna?
Stoję jeszcze chwilę pod drzwiami, kiedy je otwieram ostrożnie i wchodzę do środka.
Bądź posłuszna Powell, a może cię polubię.
Nie, dziękuje. Niech da mi najlepiej spokój.
Ściągam buty i kładę torebkę na podłogę. Wszystko robię po ciemku, więc staram się być ostrożna by nie obudzić Hayley, która śpi na moim łóżku.
- Od dziś twoje łóżko jest po drugiej stronie pokoju. - Słyszę głos Hayley, która leży do mnie odwrócona plecami. No tak, nawet nie miałabym ochoty spać już w swoim łóżku.
Zaścielam pościel i układam sobie wygodnie poduszkę. Zdejmuję z siebie spodnie i w samej koszulce, nie umyta kładę się po prostu spać.
- Harry już, poszedł? - Pyta mnie Hayley, a ja udaję, że śpię. Nie chcę z nią rozmawiać, mam dość na dziś.
Słyszę jak szura kołdrą, po czym wstaje z łóżka.
- Wiem, że nie śpisz tylko udajesz bym cię nie gnębiła. - Prycha pod nosem, a moje ciało zastyga kiedy czuję jej obecność obok siebie.
- Masz - otwieram oczy, widząc jej wyciągnięta dłoń, w której trzyma chusteczki.
- Dzisiaj chyba tobie się przydadzą. Już się tak nie maż.. - zabieram od niej biały skrawek papieru i wycieram nos. Nie wiem jak mam odebrać ten gest..
- Masz - otwieram oczy, widząc jej wyciągnięta dłoń, w której trzyma chusteczki.
- Dzisiaj chyba tobie się przydadzą. Już się tak nie maż.. - zabieram od niej biały skrawek papieru i wycieram nos. Nie wiem jak mam odebrać ten gest..
- Dobranoc, Eleno - mówi.
***
Blanka: 50 komenatrzy = następny rozdział.
Dacie rade? wszystko leży w waszych rekach.
@Motherfuuuckerr
Sky: Dziękujemy za wszystkie komentarze i obserwacje!
Jak myślicie jaka jest związana historia z krzyżykiem? ;>
Dziękujemy za nominacje, ale nie bawimy się w to. x
Przypominamy, że jest nas dwie! :)
@xAgata_Sz . xx
Sky: Dziękujemy za wszystkie komentarze i obserwacje!
Jak myślicie jaka jest związana historia z krzyżykiem? ;>
Dziękujemy za nominacje, ale nie bawimy się w to. x
Przypominamy, że jest nas dwie! :)
@xAgata_Sz . xx
Świetny^^
OdpowiedzUsuńO kurde, ale się dzieje. Harry to jednak cham. Na początku myślałam, że po prostu ma za duże poczucie humoru, ale teraz zdecydowanie przesadza. Ciekawe co z jego rodzicami, że tak bardzo unika tego tematu. I naprawdę nie mam pojęcia co wiąże się z tym krzyżykiem, ale mam nadzieję, że niedługo się dowiem :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was i życzę weny xx
@Barbara12544949
świetny rozdział, jestem ciekawa jak akcja potoczy sie dalej i czego tak naprawdę chce Harry od niej...jeśli chodzi o krzyżyk to myślę że coś musiało sie stać z rodziną Harrego i tak jakby ten krzyżyk mu o nich przypomina jejciu nie wiem haha
OdpowiedzUsuńczekam na następne rozdziały x
Łał świetny rozdział :))
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co będzie dalej
I czego może chcieć Harry Hmmm...
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział :)
Powodzenie dziewczyny.
_@dominika1993_
Świetny rozdział. x
OdpowiedzUsuńMam pewną koncepcję względem tego krzyżyka, ale nie chcę się z nią zdradzać ^^ Zobaczymy czy się potwierdzi ;)
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle jest świetny, dajecie radę dziewczyny i bardzo was podziwiam :) Opowiadanie jest fantastyczne, a sposób w jaki je piszecie sprawia, że bardzo wczuwam się w emocje bohaterów.
Jest mi szkoda Elen, biedactwo...
Musi jej być ciężko i mam nadzieję, że niedługo znajdzie w sobie tyle odwagi żeby przeciwstawić się tej bandzie idiotów.
Styles O_O LOL
Nie wierzę, że Elen przyłapała go z Hayley... Blleeee...
Ta dziewczyna jest okropna! Nawet za końcówkę nie dostała u mnie małego plusa... brrr.
Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału i mam nadzieję, że szybko zbierzecie limit!
Pozdrawiam!
XOXO
@as_like_me
Co do krzyżyka podejrzewam, że może mieć związek z jego rodzicami, ale pewności nie mam.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona Waszymi umiejętnościami. Tak genialnie opisujecie emocje, że czuję je na własnej skórze. Obrzydzenie i strach jakie wywołują w Elen Hayley i Harry jest niemal namacalne.
Współczuję El, że tak bardzo tęskni za rodziną, czuje się samotna i gnębiona, więc to nic dziwnego, że płacze.
Życzę jej tylko tego żeby zebrała w sobie maksimum odwagi i w końcu odegrała się na Harry'm.
Hay niby pod koniec próbowała być miła, ale i tak nie mam do niej zaufania.
Świetna robota dziewczyny!
Całuję <3
@Gattino_1D
[marked-ff]
[the-hooker]
Co oni tacy dziwni pod koniec? czekam na nexta ;) Bardzo fajnie piszecie ;))
OdpowiedzUsuń@louisnastka
Ten rozdział jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego. O wiele więcej tutaj emocji i nareszcie choć trochę przekonałam się do Eleny, ale chyba nigdy jej nie polubię ;p Życie, jak to mówią xD
OdpowiedzUsuńTo, że ich przyłapała na seksie jakoś strasznie mnie nie zdziwiło, bo w sumie po tej dwójce można się było tego spodziewać, prędzej czy później. Na miejscu Eleny pewnie też byłabym lekko zniesmaczona, ale na pewno bym stamtąd nie wyszła ;p haha To Hazzie kazałabym wypierdalać, a świadomość, że musiał by wstać, cały nagusieńki xD hahaha O tak nie przegapiłabym tej okazji xD
Dobrze, że chociaż dziewczyna ma dobry kontakt z rodziną. Widać jak bardzo za nimi tęskni. Powinna była iść do przyjaciółki. Przynajmniej oszczędziłaby sobie tej dziwnej wymiany zdań ze Stylesem. Chłopak ewidentnie dawno nie dostał porządnie po ryju. Zaskoczyła mnie nieco bezpośredniość blondynki... Ale jak widać wygrała ciekawość. Co do krzyżyka to mam kilka pomysłów, ale poczekam na rozwój wydarzeń.
I PROSZĘ ELEN NIE BĄDŹ POSŁUSZNA!
@Real_Paradiise x
A czemu ten rozdział jest taki krótki? Ja chcę dłuższe :D Rozdział świetny. Jestem bardzo ciekawa dlaczego Harry nie chce rozmawiać o swoich rodzicach. To podejrzane, że Hayley się tak zachowała pod koniec. I ta rozmowa z Eleną i Harrym, co ona miała oznaczać? Moim zdaniem oni coś kombinują. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Czekam z niecierpliwością. Kochane życzę wam weny! ily ♥ @ojda_ojda
OdpowiedzUsuńWow. Harry i Hayley nie mają wstydu xd
OdpowiedzUsuńHay robi się miła. Co się dzieje? :o
Wspaniały rozdział :))
Czekam na kolejny :3
Ily xx / @skrobisia
Współczuję jej, naprawdę. Biedna .
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy rozdział :)
Życzę weny na kolejne!
@ilypena
Super rozdział, niestety szybko się skończył :( Ale ja tak zawsze mam.
OdpowiedzUsuńChoćby nie wiem co zrobiłby Harry, tak czy siak nie jestem na niego zła. To chore!
Z utęsknieniem czekam na kolejny :)
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa o co chodzi z jego rodzicami, czemu nie chciał o nich rozmawiać?
Hayley miła ? Chyba Harry jej dobrze zrobił hehe xD
Czekam na next niecierpliwie :)
Życzę weny dziewczyny, świetnie Wam idzie :) x
@xBlackDevilXx
Genialne
OdpowiedzUsuńJa chce juz.next
Woow Heyley ty jeztes prawie mila
Harry i gen krzyzyk obstawiam ze to pamiatka po kims baaardzo bliskim dla Hazzy
Xx kocham x
super, czekam na kolejny, swietnie piszecie xx
OdpowiedzUsuń@mywhiteboyzx
Genialne!
OdpowiedzUsuńJestem strasznie podekscytowana, nie mogę się doczekać tego co będzie dalej! Mam nadzieję, że szybko dobijemy do 50 komentarzy i doczekamy się ciągu dalszego bardzo niedługo haha :)
@jestem_Mofosem
Rozdział bardzo fajny. Hayley to suka, jeszcze większa od Harrego. Ciekawe o co chodzi z tym "krzyżykiem"..Czy to na prawdę tylko dlatego, że jest katolikiem czy o coś innego. No i oczywiście o co kaman z jego rodzicami
OdpowiedzUsuńDo następnego xx
@lovju69
Świetny rozdział :3
OdpowiedzUsuńElen trochę tak za bardzo jest wrażliwa ._.
A historia z krzyżykiem... Hmm.. Może dostał na pamiątkę? Nie wiem co wymyślicie, ale na pewno będzie ciekawe c:
I ciekawe jeszcze co z tymi rodzicami :D
Życzę weny ♥
Buziaki, @HollyCharmPL_
Harry wkurwiasz mnie coraz bardziej...
OdpowiedzUsuńBiedna Elen spała na korytarzu... I niby Ty jesteś facetem? Pfff !
Rozdział boski ! :3 Aż. Nie wiem co mam napisać :D
A krzyżyk ma coś wspólnego z jego rodzicami. I wydaje mi się, że on nie ma z nimi najlepszego kontaktu :)
Czekam na nexta xx
@droowseex
Harry..... lepien nie bede pisac co o nim mysle w tej chwili. Jak mogles ja kopnac?! Mam Cie tez tak kopnac?! No sorry, ale jak tak mozna!
OdpowiedzUsuńHarry... brak slow.
Hayley... hmm.. nie wiem co mam myslec.
Nie mam pojecia o co chodzi z tym krzyzykiem.
Swietny rozdzial jak zawsze ;)
Czekam nn
@andrejjj99
KURWA (przepraszam, za brzydkie słowo)
OdpowiedzUsuńJak możesz Harry?! ale w sumie to nie tak źle, nie kolejne ff w którym chłopak wyznaje dziewczynie miłość po kilku rozdziałach, a tego nie lubię, bo wtedy już się nic nie dzieje fajneego.
Może Hayley się zmieni? Może, jak lepiej się poznają czy coś to wszystko będzie ok? :)
Mam taką nadzieję, ale pamiętajcie, lubie jak się coś dzieje, tak jak teraz :) ale to wszystko od was zależy co będzie dalej, jak potoczą się ich losy. Oczywiście rozdział świetny, jak zawsze. Życzę wam mnóstwo weny!
pozdrawiam
@seksijanoskians xx.
Hiii x
OdpowiedzUsuńTen rozdział cholernie mi się podobał! Fajnie się go czytało, bo jest w nim sporo niedopowiedzeń. Niby nie był jakiś mega emocjonujący, ale z drugiej strony trochę się w nim działo. Czyli tak w sam raz :3
Strasznie szkoda mi El, bo kurczę, znalazła się w mega niezręcznej sytuacji. Wchodzisz do pokoju i widzisz, jak dwójka ludzi się bzyka na twoim łóżku. I co teraz zrobić? Strasznie problematyczne, ekstremalnie niezręczne. Już nie mówiąc o tym, że to raczej nie był jej wymarzony widok... xD
O co chodzi z krzyżykiem? Hmm, zdaje mi się, że jest on jakąś ważną dla Harry'ego pamiątką rodzinną i ma do niej ogromny sentyment. Zdaje mi się, że jest związany z jego rodzicami, bo i ten temat go drażnił. A tak na marginesie, to bardzo mi się podoba, że Harry jest wierzący ^^
Co do Hay, to kurczę, trochę mnie zaskoczyła. Niby była taka oschła pod koniec rozdziału, ale z drugiej strony wyglądało to minimalnie, jak wyciągnięcie ręki do El. Zdaje mi się, że trochę było jej głupio. Dziewczyna może jednak ma trochę skrupułów.
Może między nimi się jeszcze ułoży?...
Jeszcze raz: rozdział świetny, czekam na next i życzę duuużo weny :3
Miłego dnia!
@meowkotna
P.S.: wyjeżdżam dzisiaj, więc mogę ominąć jeden, czy dwa rozdziały. Nie obraźcie się, jeśli nie skomentuję, nadrobię wszystko po powrocie :) x
OMG Hayley i Harry wgl nie mają skrupułów
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej Harry mnie wkurza ughh jest takim cholernym dupkiem, wgl nie ma manier, jak można kopnąć dziewczynę?
El nie daj się, trzymam za Ciebie kciuki
A tak wgl to cudowny rozdział lol
Nie mogę się doczekać następnego
Kocham, kocham, kocham
I zgadzam się z dziewczyną wyżej :)
Pozdrawiam i całuję @luvmyStyles_94 x
Moze nareszcie dogada sie z Hayley i Harrym?
OdpowiedzUsuńOby, bo ile tak mozna zyc :(
@TheAsiaShow_xx
swietny kdjddwwdew
OdpowiedzUsuńInsteresujacy rozdział , ciekawa jestem co znowu knuja Harry o Bagley bo ich intencje nie wydają się byc szczere , ale nic tylko czekać.na.następny świetny rozdział który mam nadzieję pojawi się szybko . @Hazz_My_Angel
OdpowiedzUsuńI Hayley *
UsuńWspaniały rozdział :*
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdzia!! :* Szczerze mowiac zachowanie Harrego jest takie dziwne, nie potrafie go rozgrysc w jednej chwili jest wkurwiony a potem siw smieje :p
OdpowiedzUsuńOgolnie wspolczuje Elen, chyba powinna zmienic pokoj tak by bylo lepiej :)
Pozdrawiam i czekam na nn <3 Ania
Kurde, ale ją potraktował, kretyn no.. Man nadzieję, że zmieni się w stosunku do niej :) a rozdział jak zawsze cudownie napisany ! :* Czekam na następny :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńBoże, świetny rozdział! Czytałam go właśnie na telefonie, a spamowałam na kompie hah x Ale no kurde, Harry zachowuje się okropnie! Ma humory choćby kobieta w ciąży XD No nic, pozostaje mi się domyślać co się dalej wydarzy <3 @mycrushzaynx
OdpowiedzUsuńrozdział super, tylko te 50 komentarzy to się ciągnąć będzie zanim do nich dobijemy hahh <3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział !
OdpowiedzUsuńnie mogę sie już doczekać na nastepny
Weny życze @flappysluke
Jezu umarłam, serio padłam, jak przeczytałam początek rozdziału.
OdpowiedzUsuńBoże Harry jest straszny, ale to mnie kręci. Strasznie mi żal Elen, oni ją traktują jak popychadło. Naprawdę dziwię się, że na to pozwala.
Przyznam szczerze, że po raz pierwszy miałam ochotę przywalić Stylesowi za to jak się zachowuje, mimo tego, że scena na początku była bezbłędna.
No i to dziwne zachowanie czerwonowłosej na końcu,hmm sumienie ją ruszyło?
No cóż, mam nadzieję, że rozdział pojawi się szybko, bo naprawdę aż mnie skręca z ciekawości co będzie dalej!
Tak trzymajcie, jesteście świetne <3
Hej. Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że pojawił się nowy rozdział!
OdpowiedzUsuńElen pewnie była strasznie zaskoczona wchodząc do swojego pokoju i przyłapując swoją współlokatorkę i Harrego na… sexie. O rany. Co za krępująca i niezręczna sytuacja. Szczególnie, że to wszystko działo się na jej łóżku. Ale im to najwyraźniej nie przeszkadzało. Harremu to już chyba w ogóle, oprócz tego, że wpadła i nie mógł dalej działać.
Elen jest trochę za bardzo bojąca, jeśli chodzi o Harrego. Nie powinna wychodzić z pokoju, chociaż z z drugiej strony, jak ja bym się znalazła w takiej sytuacji, to chyba wyszłabym od razu, z samego takiego zaskoczenia.
Jednak to Harry powinien wyjść. A zamiast tego pogonił ją, by skończyć to, co zaczął.
Kurczę, nie mogę pojąć, dlaczego Hayley zdradza swojego chłopaka. Jak ona może?
Biedna Elen… nie ukrywam, że zrobiło mi się jej trochę szkoda, jak wyszła z tego pokoju i nie wiedziała co ze sobą zrobić. Nie dziwię jej się, że wtedy tak bardzo zatęskniła za domem i zadzwoniła do swojej mamy. Dzięki temu, chociaż przez chwilę mogła poczuć się lepiej. Cała ta sytuacja z akademikiem, nie jest zbyt fajna, ale ważne, że znalazła przyjaciółkę.
Co do Elen jeszcze… coraz bardziej spostrzegam to, jaka jest ciekawska. Trochę to wszystko wygląda tak, jakby działała bez przemyślenia, co pokazała zadając te pytania Harremu. Z jego charakterem z kolei, nic dziwnego, że jej nie odpowiedział. Wydaje mi się, że skoro aż tak się unosił z nerwami, to temat jego rodziców i tego krzyżyka musiał być dla niego tematem „tabu”.
Co do końcówki… wow, jestem zaskoczona zachowaniem Hayley. Czyżby planowała się zaprzyjaźnić się z Elen, lub choć trochę poprawić relacje? Jestem w szoku!
Ok, na tym kończę. Czekam na kolejny rozdział. :)
http://nothing-happens-by-chance-flyaway.blogspot.com/
ściskam.
Opowiadanie jest fantastyczne. Jedno z lepszych jakie czytałam. Wciąga i sprawia że chcę więcej. Już nie mogę doczekać się następnego rozdziału. Ohh Harry jesteś taki, nie mam na Ciebie słowa. Wrr.
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego zbliżającego się wieczoru i do następnego. Pozdrawiam Pati.x
Jejuś rozdział jest cudowny fajnie że długi rozdział ;)) wiesz za bardzo nie lubię się rozpisywać ale powiem że bardzo mi się spodobało twoje opowiadanie czytam od samego początku ;D zapraszam do mnie dopiero miałam odwagę założyć bloga mam nadzieję że ci się spodoba i zostawisz po sobie ślad http://invisible-zaynmalik.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńojej swietnie ^^ nie moge doczekac sie juz nastepnego :)
OdpowiedzUsuńCzy.. czy oni byli dla niej mili. Tak w 1%? :o
OdpowiedzUsuńOczywiście mam pełno teorii co może się stać haha. I czekam na następny! I dłuższy ^^
@AnneMaryClaire
Cudowne daj naxt'a-ania
OdpowiedzUsuńsuper rozdział czekam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńU mnie pojawił się nowy rozdział :)
http://company-arrangements.blogspot.com/
Z jednej strony rozumiem postawę Elen, nie jest typem buntującej się wojowniczki, ale to, co robią Styles i jej współlokatorka to po prostu przegięcie. Uprawiać seks na JEJ pieprzonym łóżku to naprawdę jest już szczyt wszystkiego i nawet nie dziwi mnie radość dziewczyny ze słów Hayley, że od teraz zamienią się łóżkami ...fuuj!
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony nie mogę wyjść ze zdziwienia na to, co ona pozwala ze sobą robić czyt. pomiatać. Żeby we własnym pokoju nie mogła spać tylko nie wiadomo gdzie i jeszcze Harry ją tak chamsko obudził, ugh. I hate you, Styles.
Za to końcówka rozdziału mnie powaliła. Hayley potrafi być miła? Co za odkrycie ; D
xx
Wow! zachowanie Hayley mnie mocno zdziwiło, szkoda że taka suka z niej jest. A może się zmieni ? Kocham xx.
OdpowiedzUsuń@_agata_w
Czytam i komentuje
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za zwłokę, ale dopiero teraz mam dostęp do telefonu i internetu, zresztą wiecie - wakacje są!
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału, muszę się przyznać, że od początku brałam stronę Elen, mimo jej charakteru, który nie jest moim ulubionym, ale dzisiaj mnie wkurzyła! No błagam! Ona przychodzi do SWOJEGO pokoju, za który płaci, chce się położyć w SWOIM łóżku i odpocząć, ale nie bo Hayley i Harry się bzykali! Zamiast stać i się tłumaczyć Eleno, mogłaś rzucać w nich co się da! Ja z pewnością bym tak zrobiła! Czym popadnie, aż w końcu któreś z nich, wyszłoby xD
Krzyż Harry'ego? Wyczuwam powiązanie z rodzicami ewentualnie.... Harry był kiedyś ministranem ;d
Zachowanie wiedźmy na końcu mnie zaskoczyło! Czyżby przez chwilę była miła do Elen? Nie, mnie chyba wzrok szwankuje!
Ale na Powell jestem niesamowicie wściekła! Poprzednio biła Harry'ego po twarzy a teraz nie ma odwgi, aby wyrzucić go z SWOJEGO łóżka! Ughh, jestem zła!
Niech Elen weźmie się w garść, błagam!
Pozdrawiam serdecznie!
Isiia z Dumb Love.
+ dumb-love-fanfiction.blogspot.com
Cudowne!! :3 czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg! :)
OdpowiedzUsuńCoraz ciekawiej, czekam na nowy <3
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <3 czekam na next
OdpowiedzUsuńOjejku :3 Kocham wasze opowiadanie :3 Z niecierpliwością czekam na następny, buziaki :)
OdpowiedzUsuńHarry z Hayley na jej łóżku ja bym się ostro wkurzyła
OdpowiedzUsuń